Stek średnio wypieczony

Patrząc na przebieg pierwszego GP USA na nowym torze w Austin i na oceny atrakcyjności wyścigu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że albo ktoś tu popadł w huraoptymizm, albo ktoś zrobił bardzo dobry marketing, albo po prostu nasze wymagania co do jakości widowiska zmalały przez ostatnie lata na tyle, że już cieszymy się takimi wyścigami.

Czytaj dalej

Moje Spa

Zbliża się wyścig Formuły 1 na moim, nie ukrywam, że ulubionym, torze. Ulubionym z wielu powodów. Ulubionym bo to stary tor, pełen legend, wydarzeń z przeszłości, dla wszystkich maniaków będący jedną z tych kilku, wciąż stojących, prawdziwych świątyni wyścigów.

Czytaj dalej