Stek średnio wypieczony

Patrząc na przebieg pierwszego GP USA na nowym torze w Austin i na oceny atrakcyjności wyścigu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że albo ktoś tu popadł w huraoptymizm, albo ktoś zrobił bardzo dobry marketing, albo po prostu nasze wymagania co do jakości widowiska zmalały przez ostatnie lata na tyle, że już cieszymy się takimi wyścigami.

Czytaj dalej

Kraksa Grosjeana, Twitter Hamiltona i skrzydło warte aż pół sekundy?

No i mamy za sobą wyścig na, zdaniem wielu, najciekawszym torze w kalendarzu F1, który zawsze gwarantuje ciekawą rywalizację. Niestety tegoroczny wyścig nie wywołał aż tak wielkich emocji, jakich wszyscy się mogli spodziewać, a to za sprawą dwóch bardzo istotnych elementów, o których później.

Czytaj dalej

Moje Spa

Zbliża się wyścig Formuły 1 na moim, nie ukrywam, że ulubionym, torze. Ulubionym z wielu powodów. Ulubionym bo to stary tor, pełen legend, wydarzeń z przeszłości, dla wszystkich maniaków będący jedną z tych kilku, wciąż stojących, prawdziwych świątyni wyścigów.

Czytaj dalej