Total 24 Hours of Spa

W miniony weekend na słynnym belgijskim torze Spa-Francorchamps odbył się jeden z najciekawszych i najważniejszych wyścigów sezonu motorsportów w ogóle, będący zarazem najbardziej prestiżową rundą Blancpain Endurance Series.

Czytaj dalej

Le Mans 24h 2016

Już w zapowiedziach wielu obserwatorów tegoroczny dobowy klasyk był typowany jako ten, z prawdopodobnie najbardziej wyrównaną stawką i możliwie najbardziej zawziętą walką o zwycięstwo do samego końca. Dodatkowo wydawało się, że w weekend wyścigowy pogoda postanowiła rozdawać karty.

Czytaj dalej

Zapowiedź Le Mans 24h 2016

Wyścig już tuż tuż. Pierwsze treningi i kwalifikacje za nami. Zatem jest ostatni moment by przyjrzeć się stawce, torowi (bo i tu się pozmieniało) oraz emocjom jakie na nas czekają. Wszelkie znaki na niebie i Ziemi wskazują bowiem, że choć w czołowej kategorii wystartuje jeden konstruktor mniej, to ilość dramatów będzie zdecydowanie większa.

Czytaj dalej

WEC: Emocjonujące otwarcie dla Audi

Co tu dużo mówić. W ten weekend sezon wyścigowy rozkręcił się już na całego. Obserwować bowiem mogliśmy nie tylko kolejne Grand Prix Formuły 1, ale i inaugurację sezonu World Endurance Championship, czy może po naszemu – Długodystansowych Mistrzostw Świata.

Czytaj dalej

Długodystansowa perspektywa cz.III

Po zapoznaniu się z historią w części pierwszej i części drugiej cyklu, wreszcie można przejść do pochylenia się nad stanem obecnym mistrzowskiej serii wyścigów długodystansowych. Wiemy już, że były okresy, w których panowały auta GT, były również czasy zupełnej dominacji prototypów – nie tylko w wynikach, ale nawet w samych listach zgłoszeń.

Czytaj dalej

Długodystansowa perspektywa cz.II

W poprzednim wpisie chcąc przypatrzeć się obecnej sytuacji w kategorii wyścigów długodystansowych opisałem ich historię niemal od zarania dziejów do lat osiemdziesiątych. Czas dokończyć zaznajamianie się z przeszłością, by wreszcie móc przejść do analizy teraźniejszości.

Czytaj dalej

Le Mans 24h 2015

Tegoroczne Le Mans miało upłynąć pod znakiem wielkiej batalii niemieckich marek z japońskimi akcentami, czyli goniącą Toyotą i innowacyjnym Nissanem, który miał być rewelacją. Miało być również starciem starego z nowym w kategorii LMP2, wyrównaną jak nigdy walką w klasie GTE Pro i przerwaniem dominacji Astona w GT Am.

Czytaj dalej