Formuła 1: Renault kupuje Lotusa – już oficjalnie
Trochę jednak szkoda tego legendarnego malowania. Prawda? |
Duża wiadomość nadeszła przed chwilą ze światka F1. Renault wystosowało oficjalny list intencyjny w sprawie chęci zakupu pakietu kontrolnego zespołu Lotusa. Celem jest oczywiście powrót marki do rywalizacji w pełnej formie, a nie jedynie jako producenta silników i odbudowa reputacji nadszarpniętej przez nieudane jednostki napędowe. Po takim dokumencie dopięcie całej transakcji ma się już podobno wiązać jedynie z załatwieniem formalności i ustaleniem zasad przejęcia.
Renault nabywając zespół zobowiązuje się jednocześnie do uregulowania wszystkich jego zaległości finansowych wynoszących podobno niemal 3 miliony funtów. Wykupienie Lotusa może również świadczyć o tym, że francuski koncern jest niemal pewien, że w przyszłym sezonie nie będzie zespołu klienckiego, kupującego ich silniki i boi się stracić reprezentację w królowej motorsportów.
Co z tego wyniknie dla personelu? Trudno powiedzieć, ale kierowcy będący w Lotusie tylko z powodu stojących za nimi sponsorów, mogą zacząć nieco obawiać się o swoje posady. Oby tylko powrót jako team, oznaczał również lepszą jakość jednostek Renault, gdyż w innym wypadku Honda może mieć równego sobie rywala.