Dakar 2025: po 7. etapie

Dakar 2025 robi to co Dakar robić powinien – zajeżdża uczestników. Zapraszam na relację z rajdu, który jest już po półmetku.

Tak, dokładnie to powiedział jeden z czołowych uczestników klasy motocykli – Ricky Brabec „próbują nas złamać”. Od tego właśnie jest rajd Dakar, prawda? Można zatem uznać wspomnianą wypowiedź za komplement!

Po etapie 48h Chrono zawodnicy ciut odpoczęli na „standardowym” odcinku i ruszyli na kolejny maraton. Etap pomiędzy maratonami wcale nie był łatwiejszy. Dość powiedzieć, że swoją Dacię rozbił na nim Sebastien Loeb. Niestety, tak jak wcześniej u Sainza, uszkodzeniu uległa klatka bezpieczeństwa, a to oznaczało definitywny koniec rajdu. Jak trudny był ten, niby zwykły, odcinek niech świadczy fakt, że więcej aut odpadło na nim, niż na dwudniowym etapie Chrono.

Credit: A.C.O.

Sam dwudniowy maraton także nie należał do łatwych. Przede wszystkim dlatego, że znów rozgrywany był na bardzo różnym terenie, z przewagą skał i kamieni. To coś, co wykańczało zawodników, ale i sprzęt. Ci, którzy dotarli na dzień przerwy, potrzebowali go jak nigdy. Za to dla mechaników oznaczało to dzień wzmożonej pracy, nad próbą rewitalizacji sprzętu, który błagał już o litość.

Po przerwie zawodnicy wrócili na trasę szóstego etapu. Wrócili zregenerowani myśląc, że teraz Dakar niczym już ich nie zaskoczy. Jakże bardzo się mylili. Pierwszy etap drugiej części rajdu, bardzo szybko wyeliminował z rywalizacji kolejnego topowego motocyklistę i aktualnego Mistrza Świata W2RC – Rossa Brancha. Odpadł też Kevin Benavides, kolejny gracz czołówki, który wraca po ciężkiej kontuzji i stwierdził, że nie podoła drugiej części imprezy, przy takim stopniu trudności.

Wśród aut ogromniasty wypadek zaliczył Guerlain Chicherit, reprezentujący zespół X-Raid w ich odświeżonym Mini. Z auta nie zostało wiele, ale na szczęście zawodnicy wyszli cało. Inaczej było w zespole świetnych motocyklistów, debiutujących w najwyższej klasie aut. Załoga Price / Sunderland musiała się wycofać po tym, jak Sam Sunderland doznał wstrząsu mózgu. Zdrowie najważniejsze. Wycofać się musiał także najbardziej doświadczony zawodnik zespołu Toyota, czyli Giniel de Viliers.

Credit: A.C.O.

Tegoroczny rajd Dakar zbiera naprawdę OGROMNE żniwo, nawet wśród zawodników z czołówki. Już teraz do listy można dodać Pablo Quintanillę jadącego w klasie topowych motocyklistów, który wycofał się na rozgrywanym właśnie ósmym etapie.

Niestety trudy Dakaru nie omijają także naszych reprezentantów. Wycofała się załoga Brochocki / Komar z klasy SSV. Vanagas / Gospodarczyk jadący w topowej klasie samochodów (Ultimate) także odpadli po wypadku.

Odcinek siódmy był tym, na co czekała cała, wymęczona kamieniami, stawka. Wreszcie, WRESZCIE dotarli do części Arabii Saudyjskiej i części rajdu, rozgrywanej na wydmach. Wreszcie pokazać się mogą starzy wyjadacze, którzy potrafią pływać po piachu swymi maszynami, niemal jak żaglowce na morzu. Wreszcie można płynnie jechać, mniej rwać, nie wywalać się na ostre kamienie i nieco oszczędzać sprzęt. Dakar 2025 wkroczył w zupełnie nową fazę.

Credit: A.C.O.

To zaś oznacza, że być może czeka nas przetasowanie stawki. Na chwilę obecną wśród liderów jest przynajmniej kilka zaskakujących nazwisk.

Wśród załóg aut prowadzi Toyota Henka Lategana, co jest zdecydowaną niespodzianką. Goni go lokalny faworyt Yazeed Al Rajhi (także w Toyocie). Trzecie miejsce zajmuje natomiast, co także jest zaskoczeniem, Mattias Ekstrom w Fordzie! Dopiero czwarty jest król Dakaru, Nasser Al-Attiyah. Nasser robi co może w swojej Dacii, ale zdecydowanie maszyna nie dominuje, jak to miało miejsce w Rajdzie Maroka, czyli ostatecznym teście, przed Dakarem.

Tu nie mamy już swoich reprezentantów, ale dziś Energylandia Rally Team gruchnęła MEGA newsem – przesiadają się do topowej klasy Ultimate, za kierownicę aut marki Toyota! To oznacza, że w najwyższej kategorii będziemy mieli w pełni polski zespół!!! Zobaczymy co też Panowie wykombinują, ale skoro budżet pozwala, to czemu nie?

Credit: A.C.O.

Jeśli chodzi o najwyższą kategorię motocykli, to prowadzi Daniel Sanders, który do tej pory jedzie niemal bezbłędny rajd. Nie robi nic specjalnego, może się wydawać, ale nie popełnia błędów, unika kłopotów, a do tego ma piorunujące tempo. Za nim, nieco zaskakująco, plasuje się Hiszpan Tosha Schareina z Hondy. Honda miała być w tym rajdzie potęgą, ale Tosha był raczej ostatnim z ich gwiazdorskiego zespołu, którego typowano na walczącego o zwycięstwo. Los (i rajd) pokazał inaczej. Trzeci jest wyjadacz Dakaru, Adrien Van Beveren.

Przy okazji jednośladów koniecznie trzeba wspomnieć o genialnej postawie Konrada Dąbrowskiego, który jest na ósmej pozycji w klasyfikacji Rally2 i na osiemnastej w generalce. W Rally2 na 39. lokacie podróżuje także Bartłomiej Tabin.

W klasie Challenger prowadzi, znany osobom, które śledziły Rafała Sonika, Nicolas Cavigliasso. Znany z tego, że Cavigliasso wygrał Dakar na quadzie właśnie. Klasa SSV to z kolei zaskakujący wynik zespołu Sebastiena Loeba. Loeb ma swój skład w SSV i używa pojazdów marki Polaris. Problem w tym, że przez lata w SSV dominował Can-Am. Teraz jednak na czele mamy dwa Polarisy i to oba zespołu Loeba. Mało tego, na prowadzeniu jest debiutant w rajdzie – Heger Brock, przed Xavierem de Soultrait, który ma jednak do niego sporą stratę. Trzeci, z jeszcze większą stratą, jest Lopez Contardo, w pierwszym Can-Amie.

Credit: A.C.O.

Wśród ciężarówek, zgodnie z przypuszczeniami przed rajdem, prowadzi Martin Macik i ma ponad dwie godziny przewagi nad drugim Mitchelem Van Der Brinkiem. Kilka minut za Mitchelem jest trzecia załoga Alesa Lopraisa, a w niej polski mechanik Darek Rodewald.

Jeśli chodzi o klasyki, to na prowadzenie wysunął się Carlos Milla w Toyocie HDJ 80, przed Nissanem Lorenzo Traglio i trzecim stareńkim Land Roverem Defenderem Maxence’a Gublina. Tu także muszę wspomnieć o genialnej postawie naszej polskiej załogi Porsche. Skład Staniszewski / Postawka zajmuje już szóste miejsce w generalce Dakaru Classic!

Teraz przed nami decydująca część rajdu, a zarazem ta bardziej dla niego charakterystyczna, piaskowa. Czy zawodnicy, którzy czują się w takich warunkach lepiej, zdołają odrobić straty i odwrócić kolejność klasyfikacji na swoją korzyść?

Leave a Reply

Discover more from 4 kolka i nie tylko

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading