Formuła E prawdopodobnie bez Mercedesa

Po BMW i Audi, teraz Mercedes ma lada dzień ogłosić, że opuszcza Formułę E. Czy to już poważny kryzys FE, czy jeszcze normalna rotacja?

Wszystko tuż przed wprowadzeniem tzw. Gen3, czyli nowej ewolucji samochodu dla Formuły E, który ma wrócić do designu bardziej typowego dla bolidów open wheel, ale jednocześnie wciąż stawiać na atrakcyjny wygląd. Gen3 zadebiutuje w 2022, jednak przecieki mówią, że już bez Mercedesa, który ma się wycofać po raptem dwóch sezonach. Zespół po koncernie ma zostać przejęty przez Toto Wolffa.

Najdziwniejsze jest to, że wszystko w przeddzień elektryfikacji Merca, który zadeklarował do 2025 wyjście z produkcji aut spalinowych. Tak się dzieje na całym świecie. Formuła E powinna więc rosnąć, a jest zupełnie na odwrót. Skąd taki obrót spraw? Niektórzy mówią o niskiej wartości marketingowej.

Czyli tak – wszyscy wmawiają ludziom, że auta elektryczne są ok i fajne, ocalą Ziemię i w ogóle. Robią więc auta cywilne na prąd i powstaje seria by je promować. Ma się świetnie, ale krótko, bo wydaje się, że ludzie jednak wciąż na wyścigach chcą hałasu i wycia silników. No to firmy rezygnują z serii, idą do F1, czy na Le Mans, ewentualnie Dakar, by robić bardziej tradycyjne auta, ale elektryki dalej sprzedają.

Czy tylko ja mam problemy z logiką i jakimś składnym ciągiem przyczynowo-skutkowym?